Łowczy Krajowy, Paweł Lisiak, zainicjował akcję oddawania osocza. 23 kwietnia jako pierwszy ozdrowieniec w woj. wielopolskim przekazał swoje osocze do walki z chorobą COVID-19.
Naturalnym było podjęcie przeze mnie tej decyzji. Jeżeli komuś może pomóc to, że byłem chory, i że mój organizm wytworzył przeciwciała, to chce się tym dzielić
mówił Paweł Lisiak
Osoba zakażona koronawirusem w procesie zdrowienia wytwarza przeciwciała, które znajdują się w osoczu. Takie osocze z przeciwciałami lekarze przetaczają chorym na COVID-19 w celu łagodzenia objawów. W Wuhan podawano osocze pochodzące od ozdrowieńców pacjentom w ciężkim stanie. W ciągu kilku dni od zabiegu zmalała u nich gorączka i kaszel, ustąpiły też problemy z oddychaniem.
Chcę pomóc tym, którzy przechodzą COVID-19. Sam tę chorobę przeżyłem i wiem, że to może być bardzo trudne. Mój ojciec przegrał walkę z nią, ja wygrałem i mam nadzieję, że dzięki temu, co w tej chwili robię następni także wygrają
zaznacza Łowczy Krajowy
Osocze można oddawać w Regionalnych Centrach Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Żeby zostać dawcą osocza należy spełnić następujące warunki:
- mieć udokumentowany dodatni wynik testu w kierunku SARS-CoV-2
- mieć dwukrotnie ujemny wynik testu w kierunku SARS-CoV-2 pobrany w odstępie co najmniej 24 godzin (wymaz z nosogardzieli).
- być w wieku 18-65 lat
- nie posiadać chorób przewlekłych
Koszty pobrania i opracowania osocza ponosi państwo.
Łowczy Krajowy zachęca innych myśliwych ozdrowieńców do przekazywania swojego osocza na rzecz walki z COVID-19.
Mam nadzieję, że będzie nas coraz więcej. Ta akcja wpisuje się w inne nasze starania na rzecz przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się SARS-CoV-2. Myśliwi w całej Polsce przeznaczają swoje prywatne środki, a jest to już kwota kliku milionów złotych, by wspomagać społeczeństwo w walce z koronawirusem
zaznaczył Paweł Lisiak.