25 listopada o godzinie 17.00 w Centrum Prasowym Foksal przy ul. Foksal 3/5 w Warszawie odbyła się gala wręczenia nagród XXVI edycji konkursu fotograficznego im. Włodzimierza Puchalskiego.
Jestem dumny z bycia myśliwym i cieszę się, że wśród laureatów są również młodzi ludzie, bo to w nich jest przyszłość polskiego łowiectwa
– mówił na otwarciu uroczystości Przewodniczący Zarządu Głównego Paweł Lisiak.
Wydarzenie poprowadziła przewodnicząca jury konkursowego Katarzyna Chołdzyńska i redaktor naczelny „Łowca Polskiego” Bartosz Marzec:
Otworzyliśmy drugie ćwierćwiecze konkursu fotograficznego im. Włodzimierza Puchalskiego. Cieszy nas, że zdjęcia przesłane na XXVI edycję reprezentowały zdecydowanie wyższy poziom niż w zeszłym roku. Kilka z nich mogłoby śmiało konkurować w prestiżowych konkursach fotografii przyrodniczej jak Wildlife Photographer of the Year czy National Geographic Photo Contest. Od samego początku konkursu naszej redakcji zależało, by odkrywać i promować talenty fotografików przyrody na miarę Włodzimierza Puchalskiego.
– mówiła podczas otwarcia gali przewodnicząca jury.
Podczas gali mieliśmy przyjemność gościć pełnomocnika rządu ds. Leśnictwa i Łowiectwa Edwarda Siarkę, któremu Zarząd Główny wręczył Kordelas Polskiego Myśliwego za działalność na rzecz polskiego łowiectwa.
Cieszę się, że tak wielu myśliwych docenia piękno polskiej przyrody, wkłada dużo pracy w jej utrwalenie i dziękuję za każdą godzinę spędzoną w terenie
– mówił minister.
Uroczystość uświetnił występ sygnalistów myśliwskich oraz kwartetu smyczkowego.
Grand Prix 2021
W tym roku szczególną uwagę jury przykuło zdjęcie kozła uchwyconego w skoku autorstwa Szczepana Klejbuka. Nie było żadnych wątpliwości, że powinno zostać nagrodzone i otrzymało pierwszą nagrodę w kategorii „Ruch”. Dynamizm ujęcia podkreśla rozmycie drugiego planu, dzięki czemu nic nie odciąga naszej uwagi od żywiołowego kozła. Warto podkreślić, że wśród innych zdjęć także nie brakowało dynamicznych ujęć zwierzyny w momencie ruchu.
Kategoria „Piękno”
Trudny wybór stanął przed jurorami w kategorii „Piękno”, w której nadesłano najwięcej prac. Znakomita większość zdjęć odznaczała się dobrą kompozycją i ładnym światłem. Wielu autorów przy ich wykonywaniu wykorzystało tzw. „złotą godzinę”, czyli czas w trakcie wschodu słońca i tuż po nim oraz przed zachodem słońca i w czasie jego trwania. Światło o złotym odcieniu przepięknie oświetla wówczas fotografowane sceny. Właśnie o świcie czaple, wyglądające jak białe baletnice, uchwycił Krzysztof Marczak na zdjęciu „Poranek w Dolinie Baryczy”, któremu jury przyznało pierwsze miejsce w tej kategorii. Specjalne wyróżnienie otrzymał laureat poprzednich edycji konkursu Juliusz Ajdysiński. Jesienny portret wilka jego autorstwa wybraliśmy na okładkę październikowego numeru „Łowca Polskiego”.
Kategoria „Sceny myśliwskie”
Otrzymaliśmy także bardzo ciekawe zdjęcia w kategorii „Sceny myśliwskie”. Ich autorzy wyszli poza stereotypowy sposób prezentowania tematów łowieckich, jednocześnie oddając w pełni różne aspekty naszej pasji. Wszystkie nagrodzone w tej kategorii zdjęcia są niezwykle malarskie i bogate kolorystycznie, choć każde z nich utrzymane jest w innym klimacie. Jurorzy do końca spierali się, któremu z nich przyznać pierwszą nagrodę. Ostatecznie zwyciężyło zdjęcie „Koniec polowania” Tomasza Krupińskiego, przedstawiająca autora, który sfotografował się z użyciem samowyzwalacza.
Kategoria młodzież
Wielką radość sprawił nam szeroki odzew w kategorii do 18 roku życia. Nadesłane zdjęcia pokazują dużą wrażliwość młodych i bardzo młodych autorów na piękno. Autorzy nagrodzonych zdjęć przyznają, że od najmłodszych lat się nią interesują, zaś miłością do natury zarazili ich rodzice czy dziadkowie. Choć stawiają pierwsze kroki w fotografii, widać że poświęcają dużo czasu i cierpliwości, by zrobić dobre zdjęcie.
Laureaci
Nagrody z rąk Zarządu Głównego otrzymali następujący laureaci:
w kategorii Grand Prix 2021: Szczepan Klejbuk „Kozioł”
w kategorii „Piękno”:
- miejsce: Krzysztof Marczak „Poranek w Dolinie Baryczy”
- miejsce: Tomasz Krupiński „Łoś”
- miejsce: Patryk Marciniak „Młodzieniec”
w kategorii „Ruch”:
- miejsce: Szczepan Klejbuk: „Kozioł”
- miejsce: Krzysztof Marczak: „Rybak – Zdobycz”
- Tomasz Sczasny: „Bogactwo pól”
w kategorii „Sceny myśliwskie”:
- miejsce: Tomasz Krupiński: „Koniec polowania”
- miejsce: Mariusz Urbaniec: „Udane polowanie”
- miejsce: Remigiusz Wojtera: „Narybek”
w kategorii „Dzieci i młodzież”
- miejsce: Szymon Brodzicki „Kuna/tumak”
- miejsce: Grzegorz Stachera „Midas”
- miejsce Julia Ślusarczyk „O świcie”
W kategorii zdjęcie z największą ilością polubień na Instagramie: Szymon Brodzicki „Ruja”
Zapraszamy do obejrzenia nagrodzonych fotografii galeria
Jeden z najstarszych konkursów fotograficznych w Polsce
Konkurs im. Włodzimierza Puchalskiego może pochwalić się niemal stuletnią tradycją. Jego historia sięga 1926 r. kiedy to „Łowiec Polski” po raz pierwszy opublikował na swoich łamach informację o tym wydarzeniu. Czytelnicy mieli nadsyłać zdjęcia przedstawiające sceny polowań, zwierzęta w ich naturalnym środowisku, fotografie psów myśliwskich oraz trofeów. W międzywojniu aparat fotograficzny był jeszcze wielką rzadkością. Oprócz profesjonalnych zakładów zdjęcia powstawały tylko w zamożnych rodzinach. Kolejne edycje ujawniały talenty wielu fotografików. W konkursie wziął również udział Włodzimierz Puchalski. Jego fotografia wykonana w 1934 roku zdobyła pierwszą nagrodę. Po tym sukcesie Włodzimierz Puchalski nawiązał współpracę z wieloma polskimi pismami oraz amerykańskim magazynem „National Geographic”. Talent Puchalskiego był doceniany również w kolejnych konkursowych edycjach, w których Puchalski aż siedmiokrotnie sięgał po najwyższy laur. Kontynuując przedwojenne idee, po odzyskaniu niepodległości redakcja wznowiła konkurs w 1947 roku. Postać Włodzimierza Puchalskiego niezmiennie towarzyszyła redakcji „Łowca Polskiego”. Przedwczesna śmierć mistrza podczas wyprawy na Antarktydę zakończyła tę współpracę w 1979 r. W 1995 roku, za zgodą spadkobierców, konkurs fotograficzny „Łowca Polskiego” został nazwany jego imieniem.
